Złapane w sieci
Złapane w sieci #197 – DEAD MAN (1995)
DEAD MAN (1995) reż. Jim Jarmusch Po kilku latach milczenia (jego poprzedni film, „Noc na Ziemi”, miał premierę [...]
Złapane w sieci #196 – FASTER, PUSSYCAT! KILL! KILL! (1965)
FASTER, PUSSYCAT! KILL! KILL! (1965) reż. Russ Meyer John Waters, twórca takich obrazów jak „Różowe flamingi”, „Lakier do [...]
Złapane w sieci #195 – ALIEN PRIVATE EYE (1987)
ALIEN PRIVATE EYE (1987) reż. Viktor Kilka miesięcy temu miała miejsce premiera filmu „Kung Fury”, który stanowił hołd [...]
Złapane w sieci #194 – BLIND SIDE (1993)
BLIND SIDE (1993) reż. Geoff Murphy Niniejszym obrazem inauguruję cykl filmów, które swą osobą uświetnił Rutger Hauer. Nie [...]
Złapane w sieci #193 – THE MUMMY (1932)
THE MUMMY (1932) reż. Karl Freund „Mumia” w reżyserii Karla Freunda zapoczątkowała jeden z najpopularniejszych cykli – zaraz [...]
Złapane w sieci #192 – ADAM AND EVE VS. THE CANNIBALS
ADAM AND EVE VS. THE CANNIBALS a.k.a. BLUE PARADISE a.k.a. ADAMO ED EVA, LA PRIMO STORIA D’AMORE (1983) [...]
Złapane w sieci #191 – UNDER THE SKIN (2013)
UNDER THE SKIN (2013) reż. Jonathan Glazer Zachęcony, a może raczej sprowokowany, przez kolegę do obejrzenia filmu „Pod [...]
Złapane w sieci #190 – MAC AND ME (1988)
MAC AND ME (1988) reż. Stewart Raffill Zwykło się obecnie narzekać na Hollywood, że bezwstydnie odcina kupony realizując [...]
Złapane w sieci #189 – COLOR ME BLOOD RED (1965)
COLOR ME BLOOD RED (1965) reż. Herschell Gordon Lewis Najpierw była „Krwawa uczta”, później „Dwa tysiące maniaków”. „Pomaluj [...]
Złapane w sieci #188 – BLOOD FEAST (1963)
BLOOD FEAST (1963) reż. Herschell Gordon Lewis Herschell Gordon Lewis, były nauczyciel, który postanowił zrobić karierę w branży [...]
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna