JEKYLL & HYDE (1990)
JEKYLL & HYDE (1990)
reż. David Wickes
Podobno tą nowelkę przenoszono na ekran 123 razy. Jedne filmy były wierne literackiemu pierwowzorowi, inne rozwijały wątki w książce jedynie zasygnalizowane, jeszcze inne brały cała historię w umowny nawias. Były gry komputerowe, komiksy, musicale wystawiane na Broadwayu (w jednym z nich wystąpił David Hasselhoff). Dzieło Roberta Louisa Stevensona nieustająco inspiruje kolejne pokolenia twórców już od 126 lat. A przecież tak niewiele brakowało żeby świat w ogóle nie ujrzał „Doktora Jekylla i pana Hyde’a”, gdy autor po sugestiach żony spalił pierwszy rękopis książki. Pisarz, znany dotąd jako autor przygodowych opowieści dla młodych czytelników (m.in. „Wyspa skarbów”, „Porwany za młodu”, „Czarna strzała”), bał się, że tak drastyczna historia może przysporzyć mu złej reputacji.
Doktor Henry Jekyll to powszechnie szanowany naukowiec pracujący od lat nad specyfikiem powodującym kontrolowane rozdwojenie osobowości. Jedynie doktor Lanyon nie pała sympatią do Jekylla (w książce był jego najlepszym przyjacielem), obwiniając go za śmierć swojej córki, a żony Henry’ego. Nic dziwnego, że również nie aprobuje rodzącego się uczucia swej drugiej córki do byłego zięcia. Tymczasem w okolicy zaczyna grasować przerośnięty jegomość o zdeformowanym obliczu. Pojawia się także wścibski dziennikarz z lokalnej gazety, który bacznie przygląda się wszelkim poczynaniom doktora Jekylla.
David Wickes to reżyser telewizyjny, od początku swej kariery realizujący głównie epizody różnych seriali, m.in. dwa odcinki miniserialu „Jack The Ripper” z 1973 roku. Najwidoczniej temat ten polubił, gdyż wrócił do niego w 1988 roku kręcąc trzygodzinny film telewizyjny „Kuba Rozpruwacz” z Michaelem Caine’em w roli inspektora Abberline’a. Współpraca z tym wybitnym brytyjskim aktorem zaowocowała jeszcze jednym obrazem – powstałą dwa lata później, opisywaną tutaj adaptacją nowelki Stevensona. Wybór ten był o tyle ułatwiony, gdyż można było wykorzystać wiktoriańską scenografię i kostiumy przygotowane na potrzeby „Kuby Rozpruwacza”. Caine’owi partnerują Cheryl Ladd (jedna z oryginalnych „Aniołków Charlie’ego”) oraz Joss Ackland (m.in. „Zabójcza broń 2″ 1989, „Polowanie na Czerwony Październik” 1990, „K-19: The Widowmaker” 2002).
Z pewnością film Wickesa nie jest najwybitniejszym przedstawicielem spośród licznych ekranizacji „Doktora Jekylla i pana Hyde’a”, sięgnąłem jednak po niego ze względu na osobę Michaela Caine’a, którego dażę wielką sympatią. Aktor jak zawsze stanął na wysokości zadania czego dowodem mogą być nominacje do nagrody Emmy i Złotego Globu za najlepszą rolę w miniserialu lub filmie telewizyjnym. No właśnie, „Jekyll i Hyde” to film telewizyjny, nie spodziewajmy się więc po nim spektakularnych efektów specjalnych, morza krwi lub odważnych scen erotycznych. Śmiało natomiast możemy liczyć na subtelną, klimatyczną wariację na temat prozy Stevensona, z którą oczywiście zalecałbym zapoznać się przed przystąpieniem do seansu.


Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna