Saturday, Dec. 7, 2024

Massacarade – refleksje po 20-minutowym seansie

Autor:

|

20 kwietnia 2015

|

Massacarade – refleksje po 20-minutowym seansie

Część minionego weekendu spędziłem przy fragmencie najnowszego dzieła Tomira Dąbrowskiego, o jakże zachęcającym tytule „Massacarade”. Ci, którzy są Czytelnikami naszego serwisu od dłuższego czasu na pewno wiedzą, o jaką produkcję chodzi, ale w razie gdybyście nic o tym filmie nie słyszeli, to polecam zajrzeć tu i tu.

Fragment, z którym miałem okazję się zapoznać trwał w przybliżeniu 20 minut i został mi podany w wersji w połowie surowej, więc mogłem się zapoznać z tym, czego Wy w ostatecznej wersji nie zobaczycie. Zresztą sam autor w opisie do linku zaznacza, że we wspomnianym fragmencie „brakuje kilku scen, dźwięk jest całkowicie do wymiany, muzyka do dodania, a kolorystyka trochę testowa.” No i spoko, mnie to nie przeszkadza ;). Już po takim fragmencie można zobaczyć, w którą stronę zmierza owo filmidło.

A zmierza w stronę dobrą, jak to zwykle bywa w przypadku produkcji Tomira Dąbrowskiego. Czego możecie się spodziewać po tym filmie? Pojadę konkretami:

  • kolorystyki i klimatu rodem ze starego VHSa wyciągniętego z najciemniejszego zakamarka dawno nieodwiedzanego strychu,
  • absurdalnego do granic niemożliwości humoru,
  • scen grozy, które w połączeniu z odpowiednio dobraną muzyką mają potencjał do mrożenia krwi w żyłach.

Będzie też smaczek dla fetyszystów masek. Uwierzcie mi, że w filmie nie zabraknie zamaskowanych bohaterów. Jeden z nich przypomniał mi nawet legendarnego piramidogłowego z drugiej części Silent Hilla. ;) Co poza tym? No, ewidentnie widać, że twórcy bardzo dobrze bawili się podczas tworzenia tego filmu. Wnioski takie wyciągnąłem zarówno ze scen, które są zawarte w tej produkcji, jak i z niewielkiego fragmentu making of, który również zasilił dwudziestominutowy pokaz.

Reasumując, czekam wraz z Wami na pełną wersję, ponieważ jestem pewny, że czeka nas kawał ciekawego kina!

Share This Article

O autorze

Michał Kołdras

Michał Kołdras

Jestem właścicielem firmy, a zarazem serwisu Kinoamatorskie.pl. Na co dzień prowadzę warsztaty filmowe (warsztaty.kinoamatorskie.pl) i zajmuję się promocją kina niezależnego w Polsce.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

Przeczytaj poprzedni wpis:
Piggate poster 1
Złapane w sieci #182 – PIGGATE (1990)

Dzisiaj z cyklu "Złapane w sieci" wyleją się wielkie pokłady absurdu, dziwnego humoru i czego tylko sobie jeszcze zapragniecie. A...

Zamknij