Niezastąpiona
Rok: | 2013 |
Reżyseria: | Piotr Mazurkiewicz |
Scenariusz: | Piotr Mazurkiewicz |
Zdjęcia: | Piotr Mazurkiewicz i Sebastian Kalinowski |
Montaż: | Piotr Mazurkiewicz |
Pierwszy, poważniejszy kontakt z kamerą. Etiuda szkolna. Mimo niedociągnięć wydaje mi się być nawet niezła. W końcu wciąż się uczę nie? :P
Fun
2 maja 2013 at 17:14"Niezastąpiona" to boleśnie szczery obraz egzaltowanego nastolatka, egocentryka i narcyza, który był kiedyś tak bardzo związany z matką, że nie potrafi zaakceptować jej śmierci. Pełne rozgorączkowania obrazy właśnie dlatego, że zostały stworzone przez "nastolatka", brzmią niezwykle prawdziwie. Widzimy, jak zwykłe nieporozumienie urasta do konfliktu na kosmiczną skalę, jak palone są mosty, wykopywane przepaści w desperackiej walce o niezależność. Rzecz, która u innego reżysera byłaby nieznośną manierą, w przypadku Piotra Mazurkiewicza pobrzmiewa szczerze i przekonująco, a przede wszystkim dojrzale. Piotr ma niezwykłe wyczucie obrazu. Film jest znakomicie skomponowany, pięknie nakręcony i opatrzony intrygującą muzyką wzmacniającą przekaz emocjonalny.
Grey
13 lipca 2013 at 08:04A teraz odnośnie filmu. Wg mnie autor nie chciał pokazać bólu straty. Skoncentrował się na twiscie i przyznam, że gdybym nie zaczął od lektury recenzji, to chyba spełniłby swoje zadanie. Osobiście poza błędami operatorskimi, czyli przepaleniami i zbyt trzęsącą się kamerą zmieniłbym tylko dwie rzeczy - odkładanie obrazka z mamą, powinno być IMO z namaszczeniem, uwagą i miłością. A nie rzucenie na ziemię, jakby się chciało je zniszczyć - Nie dawałbym dźwięku przerażonej kobiecie, zagłuszyłbym ją wzruszającą muzyką i opowieścią o matce, tylko obraz byłby niepokojący i burzyłby spokój opowieści - budował stopniowo napięcie i niepokój. Ja osobiście dałbym zieloną łapkę do góry - bardzo krótka niemęcząca forma, która jak dla mnie zrobiła robotę.