Sunday, Oct. 6, 2024

PRISONERS OF THE LOST UNIVERSE (1983)

Autor:

|

2 września 2012

|

PRISONERS OF THE LOST UNIVERSE (1983)

reż. Terry Marcel

 

Carrie prowadzi w telewizji program popularno-naukowy. Właśnie zakończyła realizację odcinka o jadowitych wężach, a w kolejnym ma przybliżyć widzom sylwetkę doktora Hartmanna i jego najnowszy wynalazek. Pech chce, że akurat, gdy dziennikarka jedzie do wynalazcy, Los Angeles nawiedza trzęsienie ziemi; co okaże się niebawem brzemienne w skutkach, ale po kolei. Po drodze powoduje mały wypadek samochodowy, w którym Dan łamie sobie kij do kendo. Po dotarciu do celu Carrie ma przyjemność podziwiać maszynę do przenoszenia w piąty wymiar, czyli – jak nietrudno się domyślić – tytułowego „zagubionego (wszech)świata”. I tutaj daje się we znaki nasze „gwałtowne rozładowanie naprężeń nagromadzonych w skorupie ziemskiej” (wikipedia). Wehikuł nieoczekiwanie uruchamia się i przerzuca doktorka w inny wymiar. Niebawem w ślad za dr Hartmannem uda się dociekliwa Carrie i Dan, miłośnik kendo.

 

Tak oto zawiązuje się fabuła przygodowego fantasy wyreżyserowanego przez Terry’ego Marcela, który 3 lata wcześniej zrealizował podobny w klimacie „Hawk The Slayer”. Na widzów, którzy wytrwają do końca seansu, czeka m.in. olbrzym z maczugą, potwór z jeziora, szary człowiek, prawie karzeł z zawadiackim wąsem, plemię dzikusów w maskach luchadorów i znany choćby z „Wejścia smoka” przystojny John Saxon (a później z m.in. „Koszmar z ulicy Wiązów” z 1984 i „Od zmierzchu do świtu” z 1996 roku). W postać dziennikarki Carrie wcieliła się urodziwa Kay Lenz, która ze swej bogatej filmografii (ponad 100 tytułów) może wyróżnić role w filmach: „Amerykańskie Graffiti” w reżyserii George’a Lucasa z 1973 roku, „Breezy” Clinta Eastwooda (też 1973) oraz „Życzenie śmierci 4″ z 1987 roku, gdzie zagrała u boku Charlesa Bronsona. Dana „Kendo” zagrał Richard Hatch, który być może w wielu wybitnych filmach nie wystąpił, ale za to seriale telewizyjne obskoczył prawie wszystkie od „Ulic San Francisco” poprzez „Battlestar Galactica” i „Dynastię, aż do „Statku miłości”, „Santa Barbary” i „Słonecznego patrolu”. Uffff….

 

Trochę szkoda, że film przeznaczono „na straty” (ma publiczną domenę i można go do woli, całkiem bezkarnie ściągać z internetu). Nie doczekamy się wersji panoramicznej (o ile taką posiadał) z odrestaurowanymi obrazem i dźwiękiem. Trudno, pozostaje nam nacieszyć się tą:

 

 

 



 

Zapraszamy na KochamDziwneKino.com

 

Share This Article

O autorze

Dawid Gryza

Dawid Gryza

Reżyser z pasji i maniak filmów dziwnych. Współtwórca "PECADORa" i Festiwalu Filmowego "Kocham Dziwne Kino". Prowadzi blogi "Karmiony celuloidem" oraz "Kocham dziwne kino". Publikuje recenzje na www.kinoamatorskie.pl w dziale "Złapane w sieci". Kontakt: dawidgryza@gmail.com

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

Przeczytaj poprzedni wpis:
Zgon the movie

  Osobiście bardzo boję się takich filmów, jak ten, o którym będzie ten news. Historia bowiem będzie toczyć się wokół...

Zamknij