Złapane w sieci #118 – JACK FROST (1997)
Po obejrzeniu tego filmu, wizerunek poczciwego, zimowego bałwanka może zostać mocno zszargany. Otóż tutaj koncepcja jednego z symbolów zimy odbiega nieco od tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Oto staje przed nami bezwzględny i zimny (przypadek?) bałwan-morderca, który tylko czeka aż jakaś ofiara nawinie mu się przed niemarchewkowy nos. Zapraszam do recenzji.
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna