Złapane w sieci #128 – MY BLOODY VALENTINE (1981)
To już chyba niepisana tradycja, że filmy zamieszczane przez Dawida związane tematycznie z danym świętem, nigdy nie odzwierciedlają tych standardowych skojarzeń związanych z danym dniem. Dzisiaj na tapecie mamy walentynki, które w filmie będą tryskały krwią zamiast miłości, a papierowe serduszka zastąpią ich żywe odpowiedniki. Zapraszamy na slasher.
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna