Złapane w sieci #88 – ARENA (1989)
Fabuła tego filmu przywodzi mi na myśl wspomnienia z serii Mortal Kombat, czy Tekken, gdzie gracze mogli wcielić się w różne postaci i walczyć ze sobą aż do ostatniej kropli krwi. Tutaj co prawda postaci z tych gier nie spotkamy, ale mordobicia i ciekawych kreacji na pewno nie zabraknie. Zapraszamy na recenzję „Areny”!
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna