Często w Internecie można spotkać różnego rodzaju zbiórki crowdfundingowe, które mają na celu zgromadzić odpowiednią liczbę środków pieniężnych niezbędnych do realizacji danej produkcji filmowej. Czasem się udaje zebrać założoną kwotę, a czasem nie. Pytanie, czy to jedyna droga do zdobycia kapitału na swoją produkcję filmową.

Ostatnio zaciekawiliśmy się trochę innym sposobem pozyskiwania kapitału. Od razu jednak zaznaczamy, że omówiony sposób jest skierowany do osób przedsiębiorczych, które mają łeb na karku i potrafią podejmować racjonalne decyzje. Chodzi o inwestowanie w ramach rynku Forex. Nie będziemy się na ten temat rozpisywać, bo nie jesteśmy specjalistami, ale w skrócie można powiedzieć, że na tym rynku można zyskać bardzo wiele kasy, ale równocześnie też bardzo szybko można szansę na zysk stracić, bo ryzyko zależy tylko od inwestora.

Redakcja Kinoamatorskie.pl testowo założyła konto demonstracyjne z wirtualnymi środkami i początkowo nieodpowiedzialnie straciliśmy na naszych inwestycjach ok. 9 000 zł. Nauczeni doświadczeniem, spróbowaliśmy trochę innej strategii i teraz nasz bilans waha się na granicy zysku ok. 6 500 zł, ale czekamy na większy. ;)

Gdybyście byli zainteresowani tematem, polecamy zapoznać się z tym serwisem informacyjnym, bądź też fan page’em.