Misja RAK i JA
Nieprawdopodobne rzeczy dzieją się na planie, kiedy osoba, która naprawdę ma coś do powiedzenia spotka się z kamerą. Tak było w przypadku spotkania Marzeny Erm z kamerą Gliwickiego Klubu Filmowego. Świadectwo, które wypływa z tego filmu, a także swoista szkoła życia i śmierci, którą główna bohaterka nam funduje, pozwoliłoby jej na wpisanie w metrykę wieku co najmniej 105 lat. Tymczasem okazuje się, że Marzena ma zaledwie 25 lat…
Produkcja, o której tu mówimy jest kreatywnym sposobem na popularyzację akcji zwanej „Misja Rakija” – czyli próby doprowadzenia do rozwodu Marzeny Erm z Rakiem. Całe przedsięwzięcie skoordynowane jest wśród strony społecznościowej na Facebooku, do której odwiedzenia gorąco zachęcamy! A tymczasem, nie przedłużając – zapraszamy na projekcję.
Zza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. JedynaLudwik Danielak - Żołnierz wyklęty
Chwała bohaterowi. To zbieżność z moim nazwiskiem. Zbieżność również o