MovieFon – okiem Mateusza ‚Jimmiego’ Kłósia
Finaliści wykazali się tym co najbardziej kochamy w niezależnej twórczości filmowej. Powiew świeżości, oryginalne podejście do tematu, eksperymentowanie z formą, barwą i dźwiękiem, przekaz nie-wprost. To wszystko i jeszcze więcej okraszone specyficznym klimatem. Żałujcie, że nie było Was z nami, na gali finałowej I edycji ogólnopolskiego festiwalu MovieFon, który odbył się w ramach „Studenckiej Wiosny 2011”.
Tematem przewodnim konkursu, w którym wyłoniono 10 finalistów było: „Szybsze bicie serca” – a najważniejszym motywem była oczywiście miłość (taka która ratuje przed złem tego świata i pozwala spojrzeć na niego przez różowe okulary, ta płomienna pozwalająca zrzucić codzienną maskę, ale też ta w zupełnie innym odcieniu – nie rozumiana przez innych), muzyka, przemijanie, czy zapach świeżutkiej pizzy w akademiku ;) – czyli wszystko to co sprawia że nasze serca wybijają latynowskie rytmy.
Młodzi artyści mieli do dyspozycji aparaty fotograficzne bądć telefony komórkowe i maksimum 10 minut dla swojej twórczości, zainspirowanej X muzą. Oto najlepsze owoce tego zestawienia, zaprezentowane w konkursie finałowym:
- „Po drugiej stronie”
- „Co słychać?”
- „Wolno”
- „Zew”
- „Hidden feelings”
- „Moja Marylka”
- (w tym przypadku tytuł został okraszony tajemnicą, bowiem go nie było;P)
- „Przebudzenie”
- „Heart beat night”
- „Far away”
Grupa filmowa 4zero4
Tuż po prezentacji filmów finałowych, odbyło się krótkie spotkanie z grupą filmową CzteryZeroCztery (4zero4). Tworzy ją trójka przyjaciół z czasów licealnych, kiedy to zainteresowali się tematyką twórczości filmowej. Operator, montażysta i menadżer – zaczynali od tworzenia filmów kompaktowym aparatem cyfrowym, jednak czas na poważniejsze prace nadszedł na po zakupie lustrzanki cyfrowej: Canona 7D. Owocem testowania nowego sprzętu była zajawka filmowa, zaprezentowana zebranej publiczności.
„Transporter” – taką nazwę nosił pierwszy klip stworzony po zakupie cyfrówki. 30 sekundowy obraz przedstawia środek transportu grupy. Wydawać by się mogło iż nic specjalnego. Tak by było, gdyby nie fakt, że prace nad tym ultrakrótkim filmem liczyć można w godzinach, co zaowocowało zastosowaniem w klipie m.in.: efektu 3D.
Drugim filmem zaprezentowanym przez 4zero4 był klip muzyczny, promujący płytę hip-hopową Spensera i Arbaka. Pomimo niedługiego trwania, ta pozycja również była okupiona kilkugodzinną pracą i ostrym kręceniem pierścienia (chłopaki w trakcie prezentacji, dali publiczności małą lekcję na temat tworzenia filmów – acz zastrzegali, iż chętnych uczniów wspomogą także drogą mailową.
Zapraszamy do korzystania z okazji ;)
„Take the lady out walking” to ostatni z filmów pokazanych przez gości specjalnych.
Stanowi on klip do utworu stworzonego przez Kapaha i DJ Czarnego. Prace nad nim trwały 3 miesiące, a ich wynikiem była fabularyzowana forma filmowa opowiadająca o trudnych stosunkach damsko-męskich (opartych na autentycznych przeżyciach muzyków). Projekt był wyjątkowo trudny do realizacji ze względu na pionierskie w przypadku 4zero4, zaangażowanie zewnętrznych aktorów – jednak dzięki wytworzeniu relacji przyjacielskich pomiędzy aktorami a twórcami, wszystko odbyło się bezproblemowo, a efekt był wręcz niesamowity. Uwagę zwraca także montaż – idealne połączenie muzyki i obrazu dzięki pracy na maksymalnym zoomie i cięć pod werbel i stopę, dało świetny efekt.
Sprawdźcie zresztą sami, klip dostępny jest poniżej:
Po około pół roku istnienia w obecnym wyglądzie, grupa pracuje już nad kolejnymi 3 klipami. Współpracując m.in. z poznańskim raperem – Słoniem. Życzymy powodzenia i czekamy na efekty prac!
Kilka słów o laureatach:
Po burzliwej dyskusji jurorów i chwilach pełnych trudnych wyborów, napięć wśród jury, a niepewności pośród oczekujących, ogłoszono zwycięzców I edycji ogólnopolskiego studenckiego konkursu filmowego MOVIEFON. Oto jak wyglądają rezultaty:
I MIEJSCE: „Moja Maryla” (reż. Marcin Stachewicz z Krakowa)
Humorystyczna opowieść o trudnej, nieszablonowej miłości. Doceniona została przede wszystkim za dojrzałą konstrukcję, scenariusz oraz doskonałe dopasowanie treści i formy. Zwycięzca głównej nagrody otrzymał 1000 PLN.
II miejsce: „Zew” (reż. Radosław Biel)
Film o trudach studenckiego życia, nadziei i rozczarowaniu, zombie i pizzy – a wszystko okraszone porządną dawką humoru. Dzięki tej właśnie humorystyce, przemyślanemu scenariuszowi i sposobu jego realizacji, film zajął drugie miejsce, a jego twórca otrzymał kamerę cyfrową.
III miejsce: „Heart beat night” (reż. Elżbieta Manuiło)
Chyba każdy chciałby widzieć świat przez różowe okulary, zapominając o problemach i przeszkodach – ale uwaga, później lepiej ich nie ściągać bo można narazić się na kaca. Szczęście jest używką, tak samo jak filmowanie – które w tym przypadku, dzięki spójnej konstrukcji, wysokim poziomie realizacji i postprodukcji, przyniosło twórczyni 3 nagrodę, czyli weekend w Zakopanem dla 2 osób.
WYRÓŻNIENIA:
- * „Co słychać” (Michał Brożonowicz) – za bardzo wysoki poziom realizacji.
- * „Przebudzenie” (Tomasz Markiewicz) – za bardzo wysoki poziom estetyczny produkcji.
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna