1 grudnia 2012 w Domu Kultury w Łapach odbyła się premiera najnowszego filmu grupy Harocha Studio. Dzisiaj ten film możecie zobaczyć w naszym serwisie!

O czym jest ta historia?

Odlot 3 to opowieść o przyjaźni trójki młodych chłopaków. Każdy z nich jest jednak zupełnie inny. Sławek ‘Nikt’, osoba bardzo zdecydowana i odważna, Mateusz ‘Lustro’, to laluś i pedant, natomiast Michał ‘Zmaz’ niezmiennie jest wyśmiewany z powodu braku spontaniczności. Mimo różnic panowie trzymają się razem i jak najbarwniej korzystają z życia. Używki i imprezy są niemal na porządku dziennym. Mimo wesołego spędzania wolnego czasu cała trójka ma dwa dosyć istotne problemy. Pierwszy z nich to niezbyt udane kontakty z kobietami. Natomiast drugą kwestią są pieniądze, bo jakby nie patrzeć hulaszczy tryb życia wiąże się również z pewnymi kosztami. W zaradzeniu problemów finansowych ma pomóc znaleziona dorywcza praca. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom nie przynosi ona jednak zbyt wielkich korzyści.

W kwestii kontaktów damsko-męskich Lustro i Zmaz stawiają na przelotne przygody. Natomiast Nikt znajduje się na przeciwnym biegunie. Spowodowane jest to spotkaniem Karoliny, która od razu wpada Sławkowi w oko. Jak się jednak okazuje bliższe poznanie jest dużo trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Na całe szczęście, jednak istnieją osoby, które są w stanie temu stanowi zaradzić. Praca oraz szukanie sposobu na Karolinę wiąże się z wieloma sytuacjami. Jedna z nich prowadzi bohaterów do psychopatycznego i groźnego dilera Miecia. Podczas wizyty wyśmiewany przez kolegów Zmaz kradnie kwiatek, który w założeniu miał być dowodem jego wyimaginowanej spontaniczności. Jak się okazuje nie była to tylko zwykła roślinka. Występek Michała wiąże się z bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami. Barwne życie chłopaków przemienia się w jedną wielką nerwówkę. Mimo to postanawiają raz jeszcze skorzystać z uroków młodości.

Impreza, na którą udają się ma bardzo nieprzewidywalny finał i wszystko kończy się spotkaniem twarzą w twarz z Mieciem. Sytuacja wydaje się dramatyczna, ale ku zaskoczeniu wszystkich w całość miesza się osoba trzecia, która największą radość przynosi Niktowi.

Jak wspominają autorzy filmu: Według wyliczeń pracowników Domu Kultury, gdzie miała miejsce premiera,  na sali zgromadziło się około stu pięćdziesięciu osób, a około trzydziestu nawet nie miało możliwości wejścia. Zresztą zobaczcie zdjęcia:

Nic tylko gratulować twórcom, a Czytelnikom życzyć przyjemnego seansu na naszej internetowej premierze!