SANTA CLAUS CONQUERS THE MARTIANS (1964)
SANTA CLAUS CONQUERS THE MARTIANS (1964)
reż. Nicholas Webster
Święty Mikołaj to dla jednych sympatyczny starszy pan rozdający prezenty, a dla innych sprośny staruch z zacięciem pedofilskim. Jednak gdy hasło „Święty Mikołaj” padnie w środowisku wielbicieli złego kina, reakcja może być tylko jedna: SANTA CLAUS CONQUERS THE MARTIANS!!!
Dzieci na Marsie nie znają radości. Nie bawią się, nie cieszą, a ich jedyną rozrywką jest oglądanie ziemskiej telewizji. Przywódca Czerwonej Planety idąc za radą 800 letniego mędrca mieszkającego (zgadnijcie gdzie?) w jaskini, udaje się na Ziemię by porwać Świętego Mikołaja. Tylko on będzie w stanie poprawić stan ducha małych Marsjan.
Ja rozumiem, że filmy dla dzieci kręci się troszkę inaczej niż te dla dorosłych. Należy wykazać się szczególną wrażliwością i wyczuciem. Niestety – jak na złość – właśnie tych cech zabrakło Nicholasowi Websterowi. Założenie było ze wszech miar słuszne. Zwróćcie dzieciom ich dzieciństwo. Nie faszerujcie ich niewinnych umysłów wiedzą, na której pozyskanie mają jeszcze czas. To tylko dzieci, a nie dorośli „ubrani” w ciała dzieci. Pan Webster stworzył jednak dzieło, które figuruje na szczytowych miejscach każdego zestawienia najgorszych filmów na świecie. Aktorstwo, kostiumy, scenografia to kwintesencja tandety. Aż trudno uwierzyć, że dysponowano tutaj budżetem 200 000 $.
Jak widać – wszystko da się spieprzyć ;-).
Wisienką na torcie jest pewien polski akcent. Gdy świat obiega wieść o porwaniu Świętego Mikołaja „Życie Warszawy” drukuje nekrolog przewodniczącego Rady Państwa Andrzeja Zawadzkiego. Najwyraźniej dla nas porwanie Mikołaja było sprawą drugorzędną ;-).
Zamiast narzekać na świąteczny repertuar telewizyjny zobaczcie „Święty Mikołaj podbija Marsjan”. Zapewniam Was, że po takim „daniu” przygody Kevina i „Szklana pułapka” będą zdecydowanie smaczniejsze ;-).
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna