Friday, Sep. 20, 2024

THE BEAST MUST DIE (1974)

Autor:

|

13 listopada 2011

|

THE BEAST MUST DIE (1974)

reż. Paul Annett

 

„Ten film jest opowieścią detektywistyczną, w której to TY jesteś detektywem. Pytaniem nie jest tu ‚Kto jest mordercą?’, ale ‚Kto jest wilkołakiem?’. Po tym jak wszystkie wskazówki zostaną pokazane dostaniesz szansę, aby udzielić swej odpowiedzi”. W taką oto grę wciągają widzów twórcy filmu „Bestia musi zginąć”. Ok, no to gramy…

 

Tom Newcliffe to milioner, jak każdy milioner – wiadomo – ekscentryczny. Nadmiar pieniędzy sprawia, że podniet szuka na obszarach, do tej pory niezbadanych. Od pewnego czasu prześladuje go sen, że staje oko w oko z bestią, z konfrontacji z którą nikt jak dotąd nie uszedł z życiem. Koncypuje więc sobie taki plan: zaprasza do swej położonej na odludziu posiadłości (dodam, że niebagatelnie strzeżonej) siedmiu gości, z których jeden ma okazać się wilkołakiem…

 

To troszkę tak jakby z „Dziesięciu małych Indian” Agathy Cristie upiec horror i podlać go sosem blaxploitation. Niestety, jak na horror jest za mało strasznie (w wilkołaka wcielił się owczarek niemiecki ubrany w dodatkową porcję futra), a z blaxploitation została jedynie muzyka i czarnoskóry główny bohater. No chyba, że weźmiemy jeszcze pod uwagę tytuł eksportowy filmu: „Black Werewolf”. Początek lat 70tych ubiegłego wieku to szczyt popularności filmów z nurtu blaxploitation o tytułach najczęściej eksponujących jakże zacny czarny kolor. „The Beast Must Die” a.k.a. „Black Werewolf” jest produkcją angielską, nakręconą na zlecenie studia AMICUS (głównego konkurenta Hammer Films) przez telewizyjnego wyrobnika Paula Annetta. Scenariusz napisał Michael Winder na podstawie opowiadania Jamesa Blisha „There Shall Be No Darkness”.

 

Pochwały należą się za klimat, zdjęcia, tempo, a nade wszystko dla wyśmienitej obsady, że wspomnę jedynie Petera Cushinga (m.in. „The Curse Of Frankenstein” 1957, „Horror Of Dracula” 1958, „The Revenge Of Frankenstein” 1958, „The Hound Of The Baskervilles” 1959, „The Mummy” 1959), Charlesa Graya (m.in. „You Only Live Twice” 1967, „The Devil Rides Out” 1968, „Diamonds Are Forever” 1971, „The Rocky Horror Picture Show” 1975) i Michaela Gambona (m.in. „Sleepy Hollow” 1999 i sześć części przygód Harry’ego Pottera).

 

Przyznam się na koniec bez bicia, że oczywiście moje typy były chybione, ale chyba właśnie o to twórcom chodziło. Założę się, że niejeden delikwent, znający już odpowiedź na postawione na początku pytanie, wybrał się do kina po raz drugi, aby sprawdzić jak to się stało, że nie rozwiązał zagadki poprawnie ;-)

 

 



 

Zapraszamy na KochamDziwneKino.com

 

Share This Article

O autorze

Dawid Gryza

Dawid Gryza

Reżyser z pasji i maniak filmów dziwnych. Współtwórca "PECADORa" i Festiwalu Filmowego "Kocham Dziwne Kino". Prowadzi blogi "Karmiony celuloidem" oraz "Kocham dziwne kino". Publikuje recenzje na www.kinoamatorskie.pl w dziale "Złapane w sieci". Kontakt: dawidgryza@gmail.com

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

Przeczytaj poprzedni wpis:
Matura to Bzdura #53

  Czeka nas interaktywny odcinek programu Matura to Bzdura. Dzisiaj poznamy odpowiedzi między innymi na takie pytania jak: Gdzie na...

Zamknij