Saturday, Oct. 12, 2024

Złapane w sieci #127 – ABBY (1974)

Autor:

|

9 lutego 2014

|

Złapane w sieci #127 – ABBY (1974)

ABBY (1974)
reż. William Girdler

abby posterW 1973 roku William Friedkin, reżyser doskonałego „Francuskiego łącznika”, objawił światu ekranizację powieści Williama Petera Blatty’ego „Egzorcysta”. Film dorobił się statusu jednego z najlepszych horrorów w historii kina i blisko 450 milionów dolarów wpływów (co przy budżecie niewiele przekraczającym 10 mln jest wynikiem godnym pozazdroszczenia). Nic dziwnego, że czujni filmowcy (zwłaszcza producenci) w mig zwęszyli potencjał drzemiący w temacie.

Włoski „Beyond The Door” (1974), turecki „Seytan” (1974), niemiecki „Magdalena, Possessed By The Devil” (1974) czy angielski „The Devil Within Her” (1976) to tylko niektóre z obrazów powstałych pod wpływem „Egzorcysty”. Niewzruszony nie mógł też pozostać prężnie rozwijający się (i zbijający niemałe pieniądze) nurt blaxploitation (czyli filmów adresowanych do czarnoskórych odbiorców). Kilka kosmetycznych zmian (zamiast białych – czarni, zamiast Egiptu – Nigeria) względem obrazu Friedkina i Afroamerykanie dostali swoją „Abby”.

Biskup Garnet Williams, wyrusza do Nigerii na wyprawę archeologiczną. W jaskini znajduje tajemnicze pudełko ozdobione symbolami Eshu, najpotężniejszego z ziemskich bóstw (jak wyjaśnia na początku filmu swoim studentom). Oczywiście nie może się oprzeć żeby nie zakręcić wystającym kutasikiem. Pudełko otwiera się, a znajdujące się w nim ZŁO zostaje uwolnione. Z Zachodniej Afryki w mig fika do Ameryki Północnej, by wejść w ciało czarnoskórej Abby. Nawiedzona dziewczyna zmienia się nie do poznania. Pomóc mogą jej jedynie egzorcyzmy…

W roli tytułowej wystąpiła znana z „The Mack” (1973) i „Czarnego Samsona” (1974) Carol Speed, zaś w księdza egzorcystę wcielił się William Marshall („Blacula” z 1972 i „Scream Blacula Scream” z 1973).

Nakręcony za sumę 100 tysięcy dolarów film w zaledwie miesiąc zarobił 4 miliony, i pewnie zarabiałby dalej gdyby nie oskarżenie o pogwałcenie praw autorskich złożone przez Warner Bros. Według WB film Girdlera (m.in. „Sheba, Baby”, „Grizzly”, „The Manitou”) był bezczelną kopią „Egzorcysty”. No cóż, nie sposób się z tym nie zgodzić, ale z drugiej strony „Abby” nie stanowiła dla „Egzorcysty” żadnego zagrożenia. Artystycznie i jakościowo nie dorastała mu do pięt, bardziej śmieszyła niż przerażała, a jej sukces można przypisać jedynie modzie na blaxploitation.

Jak „Abby” prezentuje się po 40 latach? Wciąż śmieszy ;)

Share This Article

O autorze

Dawid Gryza

Dawid Gryza

Reżyser z pasji i maniak filmów dziwnych. Współtwórca "PECADORa" i Festiwalu Filmowego "Kocham Dziwne Kino". Prowadzi blogi "Karmiony celuloidem" oraz "Kocham dziwne kino". Publikuje recenzje na www.kinoamatorskie.pl w dziale "Złapane w sieci". Kontakt: dawidgryza@gmail.com

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

Przeczytaj poprzedni wpis:
day
DayX – Teaser

Inspiracji do stworzenia filmu może być wiele. Jedną z nich może być gra komputerowa. I choć autor filmu "DayX" twierdzi,...

Zamknij