Złapane w sieci #78 – House
„Dom” w kontekście filmowym kojarzył mi się zawsze ze starym polskim serialem, który opowiadał o mieszkańcach warszawskiej ulicy Złotej. Z kolei „House” w ujęciu filmowym znowu kojarzył mi się z serialem, tyle że amerykańskim. O czym ten serial opowiada pewnie nie muszę tłumaczyć. Wszystko to jednak miało miejsce do tej pory, bo po tym odcinku cyklu „Złapane w sieci” zarówno „Dom”, jak i „House” będą kojarzyć mi się również z dziełem Steve’a Minera. Zapraszam do recenzji.
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna