Saturday, Dec. 7, 2024

BREAKER! BREAKER! (1977)

Autor:

|

4 marca 2012

|

BREAKER! BREAKER! (1977)

reż. Don Hulette

 

Chuck Norris + banda rednecków + walki karate + osiemnastokołowe ciężarówki. Czy potrzeba czegoś więcej żeby podskoczyła nam adrenalina?

 

„W 1976 roku (…) niezależna wytwórnia zaproponowała mi rolę w filmie „Breaker! Breaker!”. Film opowiada o kierowcy ciężarówki, który z pomocą swojego CB radio i innych kierowców krzyżuje plany nieuczciwego sędziego kontrolującego miasteczko, narzucając nieuczciwą kontrolę prędkości jazdy. Tytuł pochodzi od wezwania o pomoc, jakiego kierowcy używają porozumiewając się przez CB radio.”

 

Do słów samego Chuack Norrisa dodam tylko, że pobudki kierowane kreowanym przez niego bohaterem są troszkę inne aniżeli chęć regulacji przepisów na drogach gdzieś na zapomnianym przez świat amerykańskim zadupiu. Brat Johna Davisa Dawesa zaginął bez śladu, a miasteczko Texas City znajdowało się akurat na jego trasie więc właśnie od niego John rozpoczyna poszukiwania.

 

„Wydawało mi się, że „Breaker! Breaker!” może być dobrą rolą przełomową dla mojej kariery aktorskiej. Równie ważne było to, że za udział w filmie miałem otrzymać 10 000 $.”

 

Wspomnieć tutaj należy, że pan Norris bezowocnie zabiegał od kilku lat o zrealizowanie filmu, na podstawie scenariusza, którego był współautorem, zatytułowanego „Prawdziwi faceci ubierają się na czarno” i pieniążki były mu niezmiernie potrzebne.

 

„Mimo że byłem gwiazdą tego filmu, to w materiałach promocyjnych wcale mnie nie wspomniano (…). Przez pierwszy tydzień film nie został zauważony. Oglądalność wzrosła dopiero kiedy ludzie usłyszeli o świetnych scenach karate.”

 

Zaiste! Takowych tutaj nie brakuje. Znajdzie się również coś dla miłośników wielkich osiemnastokołowych amerykańskich ciężarówek. I choć wszystkiemu przygrywa trochę wsiowe bandżo, całość naprawdę dobrze się ogląda. Chuck Norris aktorsko prezentuje się wcale nie gorzej niż Paweł Małaszyński, a z całą pewnością o wiele lepiej się bije, a że bije się przez większą część filmu – tym lepiej! I tutaj kolejna ciekawostka: pierwszym przeciwnikiem Chucka jest polski atleta (taki co to „zjadłby tysiąc kotletów”), z którym mocuje się na rękę w przydrożnym barze dla kierowców ciężarówek. Oczywiście kończy się to wielką rozpierduchą i takie tempo uda się Donowi Hulette zachować już do końca filmu.

 

Przed laty film dostępny był na kasetach wideo pt. „Zabijaka! Zabijaka!” (dystrybucja NVC) co trochę nijak się ma do tytułu oryginalnego, ale już do fabuły filmu całkiem nieźle. W 2004 roku można go było kupić na płycie DVD dołączonej do tygodnika „Naj”. Tym razem w tytule został tylko „Zabijaka”. Niestety to jedyne wydanie dostępne w naszym kraju ma okrojony obraz do formatu 4:3.

 

 

Cytaty pochodzą z wydanej w Polsce nakładem Polskiego Instytutu Wydawniczego Erica „Autobiografii” Chucka Norrisa (przekład Krzysztof Tanewski i Agata Kulczyńska).

 

Zobacz film tutaj

 



 

Zapraszamy na KochamDziwneKino.com

 

Share This Article

O autorze

Dawid Gryza

Dawid Gryza

Reżyser z pasji i maniak filmów dziwnych. Współtwórca "PECADORa" i Festiwalu Filmowego "Kocham Dziwne Kino". Prowadzi blogi "Karmiony celuloidem" oraz "Kocham dziwne kino". Publikuje recenzje na www.kinoamatorskie.pl w dziale "Złapane w sieci". Kontakt: dawidgryza@gmail.com

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*

Przeczytaj poprzedni wpis:
100 000 zł czeka na niezależnych

  Aż 5 konkursów - tyle atrakcji przygotowała dla Was platforma idfilm.pl, która działa pod patronatem festiwalu OFF Plus Camera....

Zamknij