Złapane w sieci #114 – TERRORVISION (1986)
TERRORVISION (1986)
reż. Ted Nicolaou
Telewizja satelitarna, jako dostawca zła z kosmosu – czemu nie? W latach 80-tych nie takie rzeczy były możliwe ;).
Bliżej nieokreślona przyszłość. Sherman Putterman zostaje pod opieką swego sfiksowanego, nie stroniącego od gorzałki, dziadka, podczas gdy jego rodzice idą na imprezkę poderwać parę swingersów w celach wiadomych. Wnuczek z dziadkiem rozkoszują się bogatym repertuarem telewizji satelitarnej, którą właśnie zainstalował w domostwie tatuś. A jest co oglądać: „Robot Monster” (1953), „The Giant Claw” (1957), „Earth vs. Flying Saucers” (1956). Nic dziwnego, że gdy na ekranie telewizora pojawia się autentyczny potwór z planety Pluton, bagatelizują zagrożenie, co oczywiście okaże się dla nich brzemienne w skutki…
Pełnometrażowy debiut reżyserski Teda Nicolaou (m.in.: „The Dungeonmaster”, seria „Subspecies”, „Ragdoll”) to połączenie komedii i science-fiction. Z jednej strony poziom żartów sugeruje, że obraz skierowany jest raczej do mało wymagających rówieśników głównego bohatera, ale z drugiej strony dosadność niektórych scen nie pozwoliłaby w czasach obecnych przyznać mu kategorię wiekową PG-13, nie mówiąc już o PG. Były to jednak cudowne lata 80-te i takimi pierdołami nie za bardzo zawracano sobie głowę. Jedzenie dziadka przez potwora z kosmosu jest więc tutaj jak najbardziej na miejscu. Podobnie jak obsceniczne zachowanie rodziców. Wspominam o tym bynajmniej nie dlatego, że czuję się oburzony i zniesmaczony. Wręcz przeciwnie – są to jedne z lepszych scen w filmie!
Postać telewizyjnej prezenterki o pseudonimie Medusa (w tej roli Jennifer Richards) nawiązuje do horrorowej hostessy lat 50-tych Vampiry, znanej współczesnemu widzowi głównie dzięki występowi w arcydziele życia Eda Wooda, „Planowi 9 z kosmosu”.
Z obsady zdecydowanie wyróżniają się aktorzy grający małżeństwo Puttermanów, Gerrit Graham (debiutował u boku Roberta De Niro we wczesnych filmach Briana De Palmy; zagrał także w „Demon Seed” z 1977, „Chopping Mall” z 1986, „It’s Alive III: Island Of The Alive” 1987, „Child’s Play 2″ 1990) oraz Mary Woronov (m.in. „Seizure” z 1974, „Death Race 2000″ z 1975, „Chopping Mall” z 1986, „The House Of The Devil” z 2009).
Producentem wykonawczym filmu, znanego w Polsce jako „Potwór z kosmosu”, jest niezmordowany Charles Band, szef wytwórni Full Moon Pictures, producentem natomiast był jego ojciec, Albert Band. Nie powinno również nikogo specjalnie dziwić, że muzykę skomponował młodszy brat Charlesa, Richard ;).
Jak po ponad ćwierć wieku prezentuje się „Potwór z kosmosu”? Skłamałbym pisząc, że w ogóle się nie zestarzał i bawi tak samo, jak chwilę po premierze (o ile wtedy faktycznie bawił tak jakby sobie tego życzyli jego twórcy). Jest oczywiście znakiem swoich czasów, troszkę nieporadnym pastiszem gatunku, ni to komedią, ni to horrorem, ni to science-fiction. Zadowoli pewnie jedynie poszukiwaczy ostatecznej filmowej jazdy, ale wierzę, że takowych wśród Was nie brakuje ;).
Nikt
Przepiękny film...nie wiem co dodać...piękne kilkanaście minut. DziękuZza miedzy #6 - 15 porad, jak zostać lepszym reżyserem?
Bardzo dobre, konkretne wskazówki. Jestem ciekawa, czy współcześnie obDubel#14 - Obróbka skrawaniem (2012)
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam :)Rumuński Szwadron
Szczerze, dawno się tak nie ubawiłem tym absurdalnym humorem. Jedyna