Ultimatum (2011)

Reż. Emil Derda, Michał Kanclerz

Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale jednak bez nich możemy popaść w poważne tarapaty. One pomagają żyć, choć nie powinny świadczyć o cudzej władzy…

Kasa, kasa, kasa – w naszych czasach przeważnie liczą się pieniądze. Film ten przedstawia właśnie historię pewnego młodzieńca, który dla spełnienia własnego marzenia zapożyczył się u pewnego niebezpiecznego czarnego charakteru. W wyniku nieudanego przedsięwzięcia chłopak pozostaje z długami, z którymi nie potrafi dać sobie rady. Jak się okazuje cena, jaką musi ponieść za niewypłacalność jest większa, niż mógłby sobie wyobrazić.

Krótkometrażówka w wykonaniu twórców na pewno ma swój osobisty urok, chociaż niektóre rażące błędy techniczne mogą lekko ukrywać jej temperament. Jest interesująca, ale nie da się ukryć, że brakuje w niej kilka istotnych wątków (np. w jaki interes postanawia zainwestować protagonista, jaką kwotę zapożyczył i przede wszystkim, jakie były warunki spłacenia długu; skąd wziął się mężczyzna – trup – najlepiej przedstawienie jego krótkiej historii). Oczywiście, niektóre informacje są mniej, bądź bardziej istotne, a najmocniej może nas „gryźć” nieznana nam osoba zdobywająca łup. Z jednej strony możemy się domyślać, w jaki sposób uniknął spłaty długu, ale z drugiej ta sytuacja, aż prosi się o wyjaśnienia.

„Przeplatane historie, czyli retrospekcja”. Twórcy postawili na bardzo dynamiczny i zarazem ciekawy sposób przedstawienia wydarzeń w życiu protagonisty. Jest to na tyle dobre rozwiązanie, że wręcz nakazuje nam wpatrywanie się w ekran, aby nie zgubić żadnego wątku. Możemy zagłębić się w życie protagonisty, jak i drugiego mężczyzny spędzającego z nim czas w zamkniętym pomieszczeniu. Szkoda tylko, że nie zostajemy poinformowani o czasie przebiegu akcji, ponieważ z biegiem minut robi się tam spore zamieszanie i chociaż można się, w tym odnaleźć – łatwiej byłoby z konkretnymi informacjami.

„Ambicje vs Realia”. Czasem wydaje się, że pomysł przerasta klimat, jaki ciężko jest osiągnąć przy tak niskich budżetach. Próby stworzenia dobrego filmu sensacyjnego, który by naprawdę przyciągał sporą publikę są godne podziwu. Jeśli spojrzymy na „Ultimatum” wyłącznie ze strony fabuły może on trzymać pewien poziom, ale gdy zagłębimy się w otoczenie staje się to miejscami lekko banalne. Nie wyobrażam sobie przyjść do domu wielkiego mafioso, który niby jest postrachem najgroźniejszych, a tam kolorowy pokoik z książkami na półkach – widać, że to pokój należący do przeciętnego nastolatka. Tutaj została wybrana zła koncepcja i nie raz takie coś potrafi maksymalnie obniżyć podejście do filmu. Staje się on w naszych oczach komedią, z czego chociaż rozmowa może być istotna nasz wzrok odciąga lokalizacja (możemy to spostrzegać, jak pobyt kolorowego jednorożca w krwistym horrorze).

Drugą sprawą dotyczącą ambicji twórców jest niezwykle zaskakująca operacja przeprowadzana na głównym bohaterze. Od razu widać, na jakiego doktorka chcieli wykreować go twórcy, jednak nie jestem pewna, czy do końca udało im się osiągnąć cel. Z góry widać, że nie ma on wszystkich „klepek” dobrze w głowie poukładanych, jednak każdy „wariat” swoją wiedzę powinien mieć. Tutaj wiele do powiedzenia ma nie tylko sprawa techniczna, którą ze względu na niezależną produkcję można przewidzieć, ale także wiedza teoretyczna. Twórcy skoczyli na głęboką wodę, przez co możemy zadać sobie tylko jedno pytanie, wydające się być retorycznym: „Czy pacjent powinien przeżyć taką operację i jeszcze potem dobrze się po niej czuć?”

Tak, więc „Ultimatum” jest etiudą nastawioną na gangsterkę, pokazującą walkę o pozycję, zdradę, moc pieniędzy oraz poniesienie konsekwencji za własne błędy. Powiem szczerze, że mimo niektórych ubytków film ogląda się naprawdę „gładko”. Niektóre sceny śmieszą, inne zadziwiają, załamują i zaskakują. Być może nie można spodziewać się fajerwerków, ale na pewno nie da się przy tym zasnąć.

OCENA AKTORÓW:

Janek – ☻ ☻ ☺ ☺ ☺

Dobry – ☻ ☻ ☻ ☺ ☺

Grzegorz – ☻ ☻ ☻ ☺ ☺

Consigliere- ☻ ☻ ☺ ☺ ☺

Langusta – ☻ ☻ ☺ ☺ ☺

Doktorek – ☻ ☻ ☺ ☺ ☺

OGÓLNA OCENA:

Fabuła – 3,5

Gra aktorska – 3

Błędy logiczne – 2,5

Dźwięk – 4,2

Charakteryzacja – 3,5

Muzyka – 4

Światło – 3

Kadry – 2,5

Błędy techniczne – 2,5

Dialogi – 4

Klimat – 2,5

ŚREDNIA: 3,23

    DLACZEGO TAKA OCENA?

Film można znaleźć na naszej stronie.

Zapraszamy do oglądania i komentowania filmu. Wyrażając swoją opinię możesz pomóc nam ulepszać kino amatorskie.