Marzenia

reż. Axel Gumkowski

Nierzadko zdarza się tak, że przez ścieżki naszych miłosnych historii przedzierają się nieodpowiednie osoby. Zanim trafimy na tę właściwą drugą połówkę niejednokrotnie musimy przeżyć cierpienia z innymi, aby dostrzec to, czego naprawdę pragniemy.

Film „Marzenia” przedstawia losy dziewczyny wyjeżdżającej z rodzinnego miasta do swojej siostry, w zupełnie nieznane jej miejsce. Ma przed sobą szansę na nowe – lekko inne – życie w miejscowości, w której wszyscy są jej nieznajomi. Dagmara, jako główna bohaterka, nie przejawia jednak entuzjazmu w związku z otrzymaną szansą. Jej odczucia zmieniają się względem czasu i poznanych na swojej drodze ludzi…

Etiuda jest pierwszą produkcją grupy filmowej Harocha Studio, którą można uznać za średnio udany początek. Nie skreślając jednak na wstępie ambitnych twórców, którzy dalej tworzą kolejne projekty, przejdźmy do plusów tego filmu.

Wyjątkowo spodobało mi się luźne podejście aktorów względem występowania przy kamerze. Nie wyglądali na zdenerwowanych, a swoje kwestie wypowiadali swobodnie i z przekonaniem. Dodatkowym atutem, jest gra aktorska filmowego „Strzały”, która chociaż czasem wydawała się być sztuczna i tak wprowadzała urozmaicenie pośród bohaterów wymyślonych przez scenarzystę.

W filmie nie brakowało również śmiesznych momentów, w których można było się zdystansować względem głównych problemów. Oglądając go, możemy się spodziewać chwil, które same wyrysowują uśmiech na twarzy.

Niestety jest także negatywna strona dzieła Gumkowskiego. Otóż, z opisu zamieszczonego pod filmem wynika, że choroba dziewczyny przejawia się bardzo rzadko. Czytając Waszą zapowiedź przygotowałam się na pewne „dramatyczne” chwile. Niestety w filmie tak naprawdę nie było ich widać. Pewnie jakbym nie przeczytała najpierw o etiudzie, to oglądając ją przez długi czas nie wiedziałabym o tym. Dopiero końcówka wyjaśnia nam wszystko, a to jednak trochę mało.

Drugim lekko przeszkadzającym mi problemem była decyzja podjęta przez bohatera. Robicie z niego pokrzywdzonego przez los chłopaka, który szybko musiał zamienić się w mężczyznę. Sytuacja utrzymuje się do momentu, w którym chłopak zamiast na rodzinę, wydaje swoje pieniądze – na ubrania? Nie ukrywam zaskoczyła mnie ta niedojrzała decyzja, bo bracia skarżą się, że nie mają jedzenia, a on „szaleje” w sklepie z odzieżą. Trochę razi to w oczy.

Trzecim i już ostatnim brakiem, który przykuł moją uwagę, jest całokształt opowieści i miłość w niej ukazywana. Wydaje mi się, że jak na gatunek filmu romantycznego strasznie skróciliście te momenty, w których bohaterowie się w sobie zakochują. Dokonaliście wyboru pokazania poznania się głównych bohaterów, a następnie przeszliście na koniec rozkwitu uczucia z zastosowaniem mowy narratora w tle. Tak naprawdę nie rozumiem skąd on się tam wziął, bo nie powinno się nagle zmieniać sposobu opowiadania historii. Nie mówię, że to błąd, ale zazwyczaj, jeśli w tle pojawia się głos tłumaczący daną sytuację – jest on także używany na początku całej etiudy. Ewentualnie mogliście podstawić głos chłopaka, który sam opowiada o zdarzeniu. Są tutaj pewne rażące sprzeczności, ale ostatecznie można przymknąć na nie oko.

Tak, więc już na koniec dodam, że kręcąc film z danego gatunku warto czasem pomyśleć czy spełnia on w pełni jego wymogi. W przypadku tego wyboru powinna z ekranu wylewać się słodkość z nektaru, zwanego miłością, a jest ona niestety delikatnie przyćmiona przez natłok wydarzeń.

Gratuluje Wam dobrego pomysłu, życzę powodzenia i coraz lepszych owoców ciężkiej pracy :-).

Film można obejrzeć na naszej stronie

Zapraszamy do oglądania i komentowania filmu. Wyrażając swoją opinię możesz pomóc nam ulepszać kino amatorskie.